Ufka Ufka
2342
BLOG

Lud pisowski

Ufka Ufka Polityka Obserwuj notkę 78

Mam nieco zaległości - czytać czytałam, ale prawie nie komentowałam, co dopiero aby napisać tekst. Można trzasnąć w kilka minut, ale na śledzenie dyskusji już czasu nie miałam. Więc się trochę nazbierało, a nie lubię wracać do spraw sprzed kilku dni. Ale teraz da się to połączyć w całość.

Wiem - i Rosemann i Chinaski napisali już o tym artykule pana Igora, więc moja notka będzie jedynie uzupełnieniem.

Pewnie gdyby podobny artykuł napisał ktoś inny skomentowałabym najwyżej u któregoś z nich lub wzruszyła ramionami. I to właśnie jest przykład, że do wszystkiego można się przyzwyczaić, nawet do głupich etykietek przyklejanych tylko jednej stronie walki politycznej.

Proszę sobie wyobrazić, że w ten sposób pisze jakiś dziennikarz nie niszowych mediów o elektoracie ( żelaznym) Platformy lub SLD. I potok banałów i półprawd wymieszany z jakimiś odnosieniami do statystyk naszych "nieomylnych" sondażowni. Mogłabym napisać podobny artykuł o elektoracie PO czy SLD - nie napiszę, bo jeszcze ktoś potraktuje jako notkę serio nie ironiczną i będzie powód do cytowania durnej Ufki.

A więc albo albo. Albo pogłębiona analiza socjologiczna, a więc jakiegoś autorytetu - mamy takowego? też się chyba dzielą na pisowskie, peowoskie i lewicowe:(( Albo piszemy z nieznośną lekkością bytu, ale o wszystkich elektoratach.

No i w końcu do ad remu, czyli o głównych tezach pana Igora.

Ja, Chinaski, Rosemann to ci wyznawcy. Można to tak nazwać - na pewno różnimy się od "wyznawców". Z kim bym nie romawiała z wyznawców, w realu czy wirtualu mówi - do Prezesa mam mnóstwo zastrzeżeń ( i tu długa lista) do PISu jeszcze więcej , ale...Będę głosować na PIS bo... i tu bardzo krótka lista spraw wspólnych. Nie ma na niej ani wiary, ani rytuałów, a na pewno nie ma na niej wrogów. Tak naprawdę chodzi nam o to, na czym powinno zależeć prawie każdemu wyborcy PO i SLD - aby wszyscy mieli równe prawa - zarówno jako obywatele jak i przedsiębiorcy. A wybrani przez nas przedstawiciele dbali o dobro Polski. No i tu zaczynają się schody. Bo kiedy stara się to, o czym napisałam robić PIS ( tak, przyznaję, nie zawsze udolnie) to mówi się o nagonce na biznesmenów czy lekarzy, o germanofobii, rusofobii  czy antyeuropejskości. Co prawda podobne zachowania w innych krajach są odczytywane jako dbałość o własne interesy, ale my przecież jesteśmy tą brzydką panną bez posagu. Inna sprawa, że brzydka panna bez posagu i tak ma niewielkie szanse na zamążpójście więc gdybym tak o Polsce myślała to byłby to jeszcze jeden powód do zabiegania o swoje.

A "wyznawcy" ? Tu kilka grup, nie jedna. Jedni to wyznawcy ojca Rydzyka - nie słuchacze RM tylko właśnie wyznawcy. Teraz ojcu Rydzykowi pasuje Prezes to na niego głosują. Kiedy rzuci hasło - głosuj na Prawicę RP Marka Jurka zagłosują na niego. Jeszcze inni z "wyznawców" to rozczarowani wyborcy PO lub sieroty po LPR czy Samoobronie. Jeszcze inni - pragmatycy - wiedzą, że ich partia nigdy nie dostanie się do sejmu, więc nie chcą "zmarnować głosu".

" Odmowa współpracy z legalnie wybranym prezydentem okazała się natychmiast jedynym wyjściem. " - nigdy o tym nie pisałam, skorzystam z okazji. Uważam, że jest to błąd - gdyby Prezes nigdy po Smoleńsku nie podał ręki panu Komorowskiemu z biedą, bo z biedą bym to zrozumiała. A tak, to niepotrzebne brnięcie - gdyby PIS wygrał wybory i tak musiałby się z Prezydentem spotykać - więc po co te demonstracje?

Stosunek do Partii Joanny?

"Gdy założyli własną partię, stali się zdrajcami sprawy narodowej, znacznie gorszymi niż kiedyś komuniści i postkomuniści czy nawet politycy PO"

Ja osobiście nigdy nie nazywałam ich zdrajcami, ale wielu  tak. Czy to dziwne? PO podebrało SLD jednego Arłukowicza ( nieznany poseł się nie liczy) a lamenty nie ustają. Tu wyszło w brzydkim stylu 17 posłów, niektórzy w sobotę przedwyborczą. Wszyscy się im pilnie przyglądają i widzą, że tak naprawdę "robią dobrze" Platformie. Dziwi się Pan, Panie Igorze, że nie darzymy ich uczuciem? Ja też się dziwię, że Pan jeszcze wiąże z nimi swoje nadzieje.

No i sprawa korzystania przez PIS z "drugiego obiegu" . Tak, ja wiem - ten fragment  miał być pochwalny dla Prezesa i PIS - proszę, potrafią korzystać z internetu, mają swoje filmy, swoją niszową prasę.

Ale czy TO jest normalne? Zamiast bić na alarm, że pierwsza co do wielkości partia opozycyjna nie może na normalnych zasadach porozumiewać się ze swoim elektoratem pochwała, że potrafi jednak mimo zakładanego knebla coś wymamrotać. Bo tak to trzeba nazwać - PO, SLD mają pełnowartościowe posiłki 5 razy dziennie, codziennie, a PIS zbiera okruchy pod medialnym stołem.Zgadza się, z głodu jeszcze nie zmarło, ale awitaminozę już widać.

 

Ufka
O mnie Ufka

Ufka we własnej osobie :) Skąd czytacie A tyle czyta teraz :) / " /> Złota myśl RRK PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka