Co tobie niemiłe. Tytuł miał być mniej łagodny, ale ze względu na Święto odpuszczam.
Nie chciałam nic pisać, bo to faktycznie już rytuał - sama często zajmuję się bieżączką, jednak Owsiak istnieje przez 365 dni, nie tylko 10. Ale większość budzi się kilka dni przed finałem i grzmi jeszcze kilka dni po.Przez pozostałe 355 nie zawraca sobie głowy ani Owsiakiem ani Caritasem.
Nie bez powodu pisałam po wyborach, że musimy być lepsi, bardziej wykształceni, bardziej przedsiębiorczy. Ale to MY a nie jacyś tajemniczy ONI.
A co robimy?
Kiedy żył Lech Kaczyński cierpiałam jak inni z powodu durnych komentarzy, artykułów prasowych czy roztrząsania każdej drobnej pomyłki.Pisałam wtedy, że należy szanować urząd, że wybory prezydenckie to nie wybór Mistera Uniwersum. Dlatego teraz przez klawiaturę mi nie przejdą kpiny typu "Żyrandol" ani nie będę naigrawać się z tuszy Pierwszej Damy.
Jak inni wiedziałam, że Europa ma ważniejsze sprawy niż spijanie każdego słowa czy gestu naszych polityków i teraz też wiem.Oczywiście wolałabym być w każdej chwili dumna z naszych przedstawicieli,ale przecież to drobiazgi w porównaniu z innymi - chyba żaden nasz Prezydent nie został skazany za gwałty?
No i nie znaczy to, że każdą decyzję Prezydenta uważam za słuszną, ale chodzi o DECYZJĘ, a nie głupoty typu przejęzyczenia czy tonacja wygłaszanej mowy.A więc krytyka konkretnych spraw jest jak najbardziej wskazana.
Idźmy dalej.
Wiele osób i słusznie jest oburzonych kiedy obraża się osoby Zmarłe lub kpi z Ich Rodzin. W naszej tradycji istnieje powiedzenie: O osobach zmarłych dobrze lub wcale.Ktoś mógłby zauważyć, że nie dotyczy to osób publicznych, nie należy ich brązowić itp Ale czy naprawdę musimy kłapać o tym w dniu ich śmierci lub pogrzebu?? Przypomnijcie sobie częste przypadki jątrzących artykułów w dniach świąt religijnych. Miło Wam było? Naprawdę musicie oddawać każdy raz? Czy może lepiej okazać się innym?
No i na koniec Orkiestra - bo nic tak nie wzbudza emocji jak pieniądze.
Ja mogę się wkurzać, kiedy w GW czy innych mediach zaczynają się dyskusje o pieniądzach składanych w "kolędowych kopertach" czy na tacy kościelnej. Mogę pisać - nie chcecie to nie dawajcie, zresztą przecież i tak nie dajecie to co wam do tego.
Podobnie z Radiem Maryja - najbardziej zainteresowani są pieniędzmi Ojca ci, którzy nie dali na Radio ani grosza. Więc ja im mogę napisać - darujcie sobie tę troskę o biedne, wykorzystywane emerytki!Zazdrościcie, że na wasze media nikt nic nie daje?
Dlatego wszystkim zatroskanym o pieniądze Orkiestry - jednocześnie deklarującym, że nigdy nie wrzucą nic do puszki radzę to samo. Chcącemu nie dzieje się krzywda. Chce ktoś dawać, niech daje,nie chce - niech o tym nie krzyczy.Większość deklaruje też, że nie ogląda programów telewizyjnych - no to o co biega? Zamiast serialu brazylijskiego będzie serial Orkiestrowy. Ci co oglądają, przerzucą na inny kanał, jeden dzień przeżyjecie.
Dzisiaj Święto - Mędrców Świata - wzbudźcie w sobie trochę tej mądrości, może nie światowej, ale zwykłej. I złóżcie życzenia jeśli macie komu - bo dzisiaj Wigilia dla wyznawców prawosławia i grekokatolików. Ja dzisiaj mogę tylko się pomodlić za "moją Gienię" - to pierwsza grekokatolicka Wigilia kiedy nie mogę do Niej zadzwonić.
