10 kwietnia 2012 roku - druga bolesna rocznica Katastrofy Smoleńskiej.Gdzieś daleko - poza granicami Polski, poza Warszawą - jakieś ulice, place, pomniki, obeliski.
W Warszawie tylko groby i odkryta w tajemnicy mała tablica na oficynie Pałacu.
Przypomnijmy sobie raz jeszcze te dni - kiedy gromadziliśmy się przed Pałacem, składaliśmy kwiaty, paliliśmy znicze. Kiedy stał jeszcze Harcerski Krzyż.
Byli tacy, którzy byli tam fizycznie, byli też tacy którzy z różnych względów nie mogli przyjechać.Pamiętam list na poczcie wewnętrznej od komentatora z USA - płakał na lotnisku kiedy z powodu wybuchu wulkanu odwołano jego lot do Polski.
Wierzę, że dożyję dnia kiedy uroczyście odsłonimy Pomnik - właśnie tam, na Krakowskim Przedmieściu.
Na razie musi nam wystarczyć Pomnik Wirtualny.
Powstała strona:
jestesmysmolenskimpomnikiem.pl/
Każdy może nadesłać swoje zdjęcie, wspomnienia, filmy.Pomnik Wirtualny będzie każdego dnia się rozrastał - ale to od Was zależy jaki będzie miał kształt. Mam nadzieję, że każdy dołoży swoją małą cegiełkę.
Tak - wiem, że taki napis był na transparencie Kisiela i osób mu towarzyszącym ze Złotowa.Ale jak inaczej moglibyśmy nazwać ten projekt?
Proszę - linkujcie pod swoimi tekstami ten adres.Ja niestety nie będę mogła tego robić, wyjeżdżam jutro, wrócę dopiero 10 kwietnia.
A więc do spotkania na Krakowskim - fizycznie i wirtualnie!
Komentarze