Naisałam kiedyś tekst: ufka.salon24.pl/400034,odwrocona-piramida.Pochodzi sprzed dwóch lat, ale proszę zajrzeć- wszystko aktualne. Jest o podpalającym Kaczorze, o marszałku Struziku, ale przede wszystkim o Elitach. One rzadko odpowiadają za cokolwiek, ale jednak czasami im się zdarza. Poza jednym fragmentem naszego życia - czyli poza sędziami. Oni teoretycznie są też obywatelami i obowiązuje ich część przepisów, ale...No właśnie - część, ale praktycznie są nietykalni. Wyobrażacie sobie proces chirurgów prowadzony przez chirurgów ? Oczywiście, że nie. A sędziowie sądzą przedstawicieli swojego środowiska.Oczywiście dzieje się to niezwykle rzadko bo sędzia ma immunitet, prokurator, który teoretycznie powinien go ścigać ma też immunitet . Ale zostawmy te rozważania, tak się dzieje wszędzie, ale u nas sądownictwo jest w ciężkiej zapaści o czym wiemy nie od dziś. I nie ma to nic wspólnego z pieniędzmi - dostają naprawdę dużo ani z liczbą sędziów - jesteśmy na pudle razem z Niemcami.
No i w to wszystko doskonale wpisuje się skandal z wyborami. Sędziowie z PKW to elita elit. Doskonale wiedzieli, bo wybory to nie kataklizm jak powodź czy huragan, już na jesieni 2010 roku było wiadomo, że nastąpią w 2014 roku. Przez ten czas mieli tylko jedne wybory - do Europarlamentu. Naprawdę jestem bardzo ciekawa co przez ten czas robili? Czy zastanawiali się nad wyborami samorządowymi na Mazowszu i eksplozją głosów nieważnych? Czy dyskutowali co mogło być tego przyczyną? Dlaczego w ostatniej chwili zamówili w firmie krzak nowy program do liczenia głosów? Stary był niemodny? Pani Sędzia powiedziała w czasie centrum chaosu - mieliśmy pecha. Nie, to nie jest pech. Nawet student, który na trzy dni przed egzaminami nie potrafi rozwiązać prostego testu nie powie - miałem pecha, wylosowałem nie te pytania Nie,on powie - poszedłem zupelnie zielony, nie przygotowałem się. A PKW? Przeprowadziła testy programu, doskonale wiedziała, że nie działa. Już przed wyborami powinna wydać wskazówki komisjom okręgowym. Nie wydała, zwiększała chaos testując uparcie dziurawy program po niedzieli.
NIK to nie jest instytucja podległa opozycji. Pan Kwiatkowski jest politykiem PO. Nie zostawił suchej nitki na PKW.
Panowie sędziowie podali się do dymisji. Niektórzy i tak by musieli odejść, bo kończą 70 lat. I co z tego? Przyjdą następne święte krowy i będa pracować do następnej wtopy. Ta ostatnia wg mnie zamierzona - to nie byli nowicjusze, przeprowadzili niejedne wybory. Jeśli ten numer przejdzie - a jak znam życie przejdzie - po kilku przemówieniach, demonstracjach i jednym marszu spokojnie będzie można go powtórzyć. Co z tego, że w następnych wyborach nie będzie książeczek? Coś się wymyśli. NIK już praktycznie przygotował rozgrzeszenie - PKW nie jest przygotowana do przeprowadzenia wyborów prezydenckich i parlamentarnych.
A to wszystko ma jedną przyczynę- możemy się zastanawiać ile PRLu w IIIRP. Jeśli chodzi o sądownictwo to wiadomo - 100% Aby sprawa byla jasna - nie chodzi o pojedynczych przyzwoitych sędziów. Chodzi o cały wymiar sprawiedliwości i żadne szczytne napisy na gmachach sądów nie wystarczą
