Ufka Ufka
5584
BLOG

Nie będziemy nikogo przepraszać!

Ufka Ufka Polityka Obserwuj notkę 197

Już wczoraj byłam wściekła, kiedy pojawił się fragment wywiadu WSieci z Hofmanem. Jeżeli Hofman (a gdzie reszta?) chciał oczyścić swoje imię powinien z otwarta przyłbicą stanąć przed dziennikarzami i odpowiedzieć na wszystkie pytania. Zamiast tego udał się do zaprzyjaźnionej redakcji i w komfortowych warunkach udziela odpowiedzi. Jakich? Nie wiadomo, bo przecież numer musi się sprzedać. Ale Karnowscy wrzucają to w sobotę na portal, aby wszyscy mogli ciagnąć tę telenowelę niebrazylijską przez całą niedzielę

Na pudle wisi tekst Rosemanna http://rosemann.salon24.pl/620056,jeszcze-bedziemy-przepraszac-hofmana o przepraszaniu a ja się pytam kogo i za co? Czy Karnowscy i cała reszta prawicowych dziennikarzy o legitymacji dziennikarskiej przypominają sobie tylko, kiedy chce ich zatrzymać policja? Potrafię jeszcze zrozumieć czas wyborów - wszyscy woleli zapomnieć na chwilę o Madrycie. Ale już wtedy należało sprawdzić w kancelarii sejmowej jakie są zwyczaje w tej sprawie i opublikować zaraz w poniedziałek albo wtorek powyborczy. Zamiast tego doczekaliśmy się wyjaśnień posła Girzyńskiego, które niczego nie wyjaśniły a tylko zaciemniły sprawę. Podobno nie ma żadnych "kilometrowek", bierze się ekwiwalent za najtańszy bilet lotniczy. Czy to ja muszę się o to dopytywać dziennikarzy na TT? Prosiłam panią Dominikę Długosz (przypadek), aby po wystąpieniu posła Girzyńskiego to sprawdziła. Wykręciła się, że ma wolne, ale obiecała się przyjrzeć sprawie. Teraz twierdzi, że jednak "kilometrówki" poza Polską istnieją. No i poseł Hofman twierdzi, że nie miał wyjścia - w druku sejmowym jest tylko możliwość zaznaczenia "samochodem", no to zaznaczył. Z kolei w "papierach" posła Girzyńskiego nie ma żadnego samochodu, a jest zaliczka. Tak przynajmniej twierdzi Kalisz (200 zł diety, podejrzewam, że chodzi o dietę czyli przekroczenie granicy przed 18) i Kłopotek.

Jak jest naprawdę? Nie mam pojęcia, podejrzewam, że jest jak już pisałam niezły burdel w Kancelarii sejmowej. Trudno mieć o to pretensje do Sikorskiego, winna jest premier Kopacz.

Ale ja nie jestem za wielkim uściślaniem, wyliczaniem godzin, środków komunikacji (jak ktoś mieszka we Wrocławiu to jednak chyba lepiej do Berlina samochodem?) - to są na litość POSŁOWIE! Należy ich piętnować, kiedy wykorzystują swoje stanowisko do prywatnych wycieczek ale nie ograniczać! Ja jestem za karaniem, jeśli ktoś przekroczył przepisy, DUCHA prawa (czasami kara może być tylko partyjna) ale nie chciałabym być traktowana przez wszystkih jak złodziejka i sama tak nie chciałabym nikogo traktować.

Ale nie ma mojego przyzwolenia na traktowanie Sejmu jak dojnej krowy. Trójka kolegów leci do Madrytu z żonami, zabawia się nawet nie szampańsko tylko po prostu w sposób godzący w sprawowaną przez siebie funkcję, na pokładzie samolotu wczyna awanturę ( nie piszcie, że to żony - a posłowie byli gdzie, w ubikacji?) a delegację wzięli na obrady! Na których poza posłem Kamińskim nie był nikt.

Wrzucanie ich do jednego worka z posłem Girzyńskim - który nawet wg niechętnych PSowi dziennikarzy i komentatorów - jednak pracuje solidnie na tych wyjazdach do Strasburga czy Brukseli jest krzywdzące dla niego.

Jednak najbardziej przerażają mnie niektóre komentarze do "sprawy Hofmana". To była ustawka, przepisy sa niejasne, tra la, la  la.

Naprawdę nie rozumiecie, że ktoś z lewicy może mieć dziesiątą kochankę i z tym się obnosić? Politykowi prawicy to nie przystoi. Ktoś, kto jest posłem PRAWA i Sprawiedliwości nie może się tłumaczyć tym, że przepisy są mętne. Ja nie głosuję na PIS z powodu powalającej urody posła X czy błyskotliwości posła Y. Nie mam ochoty zamieniać cwaniaków z PO na cwaniaków z PISu. I nie piszcie o miliardowych przekrętach jednych a setkach zmarnowanych przez innych. Są takie słowa z Ewangelii - Sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w sprawach drobnych, nad wieloma cię postawię.     I to wystarczy za motto dla "naszych"

 

 

Ufka
O mnie Ufka

Ufka we własnej osobie :) Skąd czytacie A tyle czyta teraz :) / " /> Złota myśl RRK PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka