Wczoraj napisałam notkę "Podwójne oszustwo" - o haśle wyborczym PBK - ale mi wcięło. I niech admini nie piszą, że to wina mojej przeglądarki, bo to Salon domaga się ponownego logowania a notka w tym czasie wyfruwa w kosmos. No, ale nie miałam do niej wielkiego serca, więc nie powtórzę. Bo w sercu wiosna , duże nadzieje, więc co tam będę się zajmować jakimiś hasłami Bula? Tę notkę tez piszę z samego rana, bo piękne słońce, komentować będę z doskoku.
Wczoraj z rana dwie piękne wiadomości - wybory w Zielonej Górze i sprzedaż TVNu. O sondażu w Faktach nie wspominam, bo sondaże olewam. Ale wybory to prawdziwy sondaż. Jak ktoś chce to może sprawdzić jak głosowano w Zielonej Górze. A teraz? SLD dostało jeden mandat - miało 6. PO też straciła, PIS zyskał. Najwięcej oczywiście jak to w samorządowych wziął komitet lokalny - prezydenta miasta.
A TVN? Dzisiaj jeszcze nie widać zmian, ale już widzę jak właściciel nastawiony na majsterkowanie, gotowanie i podróże będzie długo tolerował ciężkie działa polityczne. W końcu wyborcy PISu to naprawdę nie "roszczeniowe dziady po podstawówce" jak usiłowano nas przedstawiać, może zechcą coś kupić - reklamy nie śmierdzą
No i najważniejsze nawiązanie do tytułu. Tak, jest kampania, tak, nigdy w trakcie kampanii nie zniechęcałam, ale zachęcałam. Ale nie przypominam sobie abym pisała jak jestem zachwycona kampanią. A jestem! NIe mówię o Kandydacie - bo radzi sobie bez moich rad doskonale. Mówię o tym, że pierwszy raz widzę, jak cała partia pracuje zgodnie na jego sukces. Zdarzają się oczywiście jakieś drobniutkie indywidualne wyskoki ale to naprawdę rzadkość.
No i "sztab" kontrkandydata. Napisałam w ten sposób bo jest a jakoby go zupełnie nie było. Chyba w ciężkiej depresji siedzi w kącie i gryzie palce co też BK znowu wymyśli. Zupełnie schować Kandydata się nie da, a co wyjdzie to palnie jakąś głupotę. Doradzca Od Nawalanki (bo przecież nie od historii) czyli Nałęcz też chyba nie rozumie, że tylko pomaga panu Dudzie. Jak się ma w haśle "Zgodę" to naprawdę pewnych rzeczy mówić nie wypada. Platforma zajęta swoimi problemami, dać pieniądze dała ale po co ma zajmować się kampanią "obywatelskiego" prezydenta? Doskonale widać to zaangażowanie - nawet do studiów telewizyjnych chodzą tylko ci, którym i tak nic się przez pięć lat nie stanie - czyli Pitera i Szejnfeld. No i jeszcze nawrócony zetchaenowiec czyli Niesiołowski. Nawrócony na in vitro - bo to podobno najbardziej palący problem Polaków. A ja zupełnie na marginesie zastanawiam się Dlaczego? Czy ktoś się zająknął, czy ktoś opublikował gdzieś badania ? Dlaczego mimo postępu w medycynie, dłuższego życia itp coraz więcej Polaków nie może mieć dzieci?
No i jak tak wygląda kampania - to życzliwi usiłują pomagać. No i wychodzą kwiatki w rodzaju publikacji w Newsweeku. Właśnie ....z tego pisma wspomina w TOKu o "prawicowych szczekaczkach" i o ustawach norymberskich. Nie, droga pańciu - to Dorn - Żyd (dawniej z PISu) mówił o tych ustawach. A to wy przez lata nas uczyliście, że to Żydzi mają prawo mówić o Swojej wrażliwości. No więc mówi. Nikt mnie nie nazwie "ukrytą antysemitką" Newsweek doskonale wiedział co robi - chciał urwać jakieś 2% panu Dudzie, dodał mu pewnie z 6%. I żadne wasze wygibasy tego nie zmienią. Braciom Kaczyńskim przypisywano wszystkie wady - akurat antysemityzmu nigdy.
Na koniec - wyniki SLD i biłgorajczyka to już wisienka na wiosennym torcie. Jest dobrze, będzie jeszcze lepiej!
Dopisek: Zapomniałam o najważniejszym! Kandydat, sztab, wyborcy PISu tryskają energia, entuzjazmem, wolą zwycięstwa. Po stronie PBK tłuste senne koty z otluszczeniem serca i wątroby.
